fot. mat. pras.
Im większe problemy ma Diddy, tym więcej powodów do zadowolenia odnajduje w tej sytuacji 50 Cent. Panowie są skonfliktowani od lat i Fifty korzysta z każdej okazji, by uderzyć w Puffa. Kiedy więc w piątek wypłynęło nagranie sprzed ośmiu lat, pokazujące, jak Diddy katuje Cassie, jego zaciekły wróg był jednym z pierwszych, którzy odnieśli się do tego w mediach społecznościowych.
– „Puffy tego nie zrobił, jest niewinny, ten film niczego nie dowodzi” – jego prawnicy na pewno będą tak gadać. Boże, miej nas w swojej opiece – komentował brutalne nagranie 50 Cent.
Diddy odniósł się dziś do koszmarnego incydentu, przepraszając za niego. Przypomnijmy – kiedy Cassie pozywała go pół roku temu, informowała, że podobne zdarzenia zdarzały się regularnie przez dekadę ich związku.
– Tak trudno jest myśleć o najciemniejszych momentach w swoim życiu, ale czasami trzeba to zrobić. Byłem popieprzony – sięgnąłem dna – ale nie szukam wymówek. Moje zachowanie na tym filmie jest niewybaczalne. Biorę za to pełną odpowiedzialność. Byłem zniesmaczony, kiedy to zrobiłem. Do teraz jestem tym zniesmaczony. Poszedłem później i szukałem profesjonalnej pomocy. Zacząłem chodzić na terapię i odwyk. Prosiłem Boga o miłosierdzie i łaskę. Jest mi bardzo przykro. Ale zobowiązuję się być lepszym człowiekiem każdego dnia. Nie proszę o przebaczenie. Jest mi naprawdę przykro – powiedział w opublikowanym na Instagramie nagraniu raper.
Tym razem Curtis także nie odmówił sobie komentarza. Trzeba jednak przyznać, że podszedł do tematu wyjątkowo łaskawie.
– To nie zadziała. Kto mu teraz doradza? To zły ruch – skomentował film Diddy’ego Fifty.
Wyświetl ten post na Instagramie