fot. P. Tarasewicz
Jeśli artystka, która w 2018 roku zdobyła dwa Fryderyki, unika komentowania tegorocznej gali, to znaczy, że naprawdę wiele rzeczy poszło tam nie do końca tak jak powinno. Na szczęście znacznie chętniej Daria mówi o swojej drugiej płycie „Helsinki”, która trafiła do sklepów w pierwszej połowie marca.
Artystka przyznaje, że wspólnie z Michałem Kushem siadała do prac nad płytą bez żadnego ciśnienia, ale ten beztroski stan szybko minął. W nowym odcinku artystka przyznaje także, perspektywa pracy z innym producentem jest dla niej chwilowo niewyobrażalna, choć sam Michał Kush proponował, by tym razem spróbowała nagrać album z kimś innym.