fot. mat. pras.
Eklektycznie, z wielkim przepychem i sporą paczką, już nie tylko hiphopowych gości – na swoim trzecim studyjnym wydawnictwie Posty idzie dosłownie na całość. Dzięki temu jego „Hollywood’s Bleeding” jednych zachwyci, a innych może… zaskoczyć. Wspomnianym rozmachem. Co tylko dobrze (komercyjnie) wróży albumowi, na którym znalazły się nie tylko dwa znakomite single – „Sunflower (Spider-Man: Into the Spider-Verse)” i „Wow.”, ale również niespodzianki, jak choćby zaskakujące trio z Ozzym Osbourne’em i Travisem Scottem.
Malone ładnie przedstawił się światu debiutanckim krążkiem „Stoney” z 2016 roku. Miał wówczas 21 lat. Dziś jest o trzy lata straszy i ma w dorobku trzeci album – wydany w piątek 6 września w formie cyfrowej (premiera fizycznego nośnika już 13 września) „Hollywood’s Bleeding” ma zdyskontować sukces znakomitej „dwójki”, czyli „Beerbongs & Bentleys” z ubiegłego roku. Zadanie trudne, ale wykonalne. Bo choć „Beerbongs…” nagromadzeniem bangerów wręcz rozsadzało głośniki i niszczyło klubowe parkiety czy młodzieżowe domówki, to nie było tam takich killerów, jak wspomniany już „Sunflower” z genialnej animacji „Spider-Man Uniwersum”, czy równie komercyjnych singli: „Wow.”, „Goodbyes” i „Circles”, który ukazał się raptem tydzień temu. Policzmy – odpowiednio: 761, 135, 60 i 11 milionów wyświetleń na YouTube (na dzień 6 września). Tak się kaszle!
Na szczęście (dla fanów) Malone ma rękę nie tylko do pisania trap-potworów, ale również pękatą książkę adresową w telefonie. Podczas zbierania materiału na „Hollywood’s Bleeding” wokalista nie ograniczył się więc tylko do przyjaciół z hiphopowego środowiska, ale sięgnął znacznie szerzej. Stąd obok gościnnych zwrotek, które rymują DaBaby, Meek Mill & Lil Baby oraz Young Thug (świetne – odpowiednio: „Enemies”, „On The Road” i omawiane już „Goodbyes”), więcej tu komercyjnych brzmień. Takich chociażby, jak popowy „Staring At The Sun”, w którym pojawia się SZA. Niech nie zwiedzie was również rockowy skok w bok – z udziałem Travisa Scotta oraz legendarnego wokalisty Black Sabbath – 70-letniego Ozzy’ego Osbourne’a. Ich wspólny „Take What You Want” to jednak tylko ciekawostka, która prawdopodobnie ma za zadanie zainteresować twórczością Posty’ego nowych słuchaczy spoza hiphopowego środowiska.
„Hollywood’s Bleeding” to popowy album z elementami hip-hopu. Czy – jak woli sam artysta – to już muzyka poza gatunkami, łącząca różne stylistyki i brzmienia. Osadza się ona na mieszance rapu, trapu, popu, folka oraz syntetycznych („Saint-Tropez”) lub symfonicznych („Internet”) dźwięków. Gdybym jednak musiał wybrać jeden utwór, który najlepiej charakteryzuje ten styl, to postawiłbym na „Die For Me” – z gościnnymi zwrotkami Future’a i Halsey. Czy tylko mnie przypomina on słynne „Tamagotchi” Taconafide? Czyli nieco plastikowy (to nie zarzut!) i wbijający się w uszy (i niechcący ich opuścić) trap. A do tego wokale z lekkim auto-tune’em. Oto gotowiec. Rzecz jasna – na srogi przebój.
Jeśli więc lubicie takie rzeczy i nie straszna wam również bardziej taneczna odsłona talentu PM („Circles”), wówczas zaskakująco bardzo refleksyjny (!) w warstwie tekstowej „Hollywood’s Bleeding” sprawi wam wiele frajdy. „It’s what it is, it’s how I live / All the places I’ve been / I wish I could’ve been there myself / I made so much, spent so much / And I can’t get enough / I wish I could’ve been there myself” – śpiewa w „Myself” artysta, dla którego poszukiwanie szczęścia stało się wręcz obsesją. I również za to kochają go fan(k)i.
A Wy?
Artur Szklarczyk
Ocena: 4/5
Tracklista:
1. Hollywood’s Bleeding
2. Saint-Tropez
3. Enemies (feat. DaBaby)
4. Allergic
5. A Thousand Bad Times
6. Circles
7. Die For Me (feat. Future & Halsey)
8. On The Road (feat. Meek Mill & Lil Baby)
9. Take What You Want (feat. Ozzy Osbourne & Travis Scott)
10. I’m Gonna Be
11. Staring At The Sun (feat. SZA)
12. Sunflower (feat. Swae Lee)
13. Internet (Interlude)
14. Goodbyes (feat. Young Thug)
15. Myself
16. I Know
17. Wow.