Teledysk powstał do przeróbki kawałka „Maybe”, który pierwotnie znalazł się na płycie Janis „I Got Dem Ol` Kozmic Blues Again Mama!” z 1969 roku, nagranej z Kozmic Blues Band, na której słychać wpływy tak bliskiego Janis bluesa, ale także funky, soulu i popu spod znaku wytwórni Stax z wyeksponowaną sekcją dętą, czyli dźwięki bardzo bliskie również sercu Natalii „Natu” Przybysz. Co ciekawe, Joplin także nagrała przeróbkę, bo w oryginale piosenkę „Maybe” napisał Richard Barrett z amerykańskiej doo-wopowej formacji The Valentines i z nią ją nagrał w latach 50-ych. Aczkolwiek niektórzy przypisują autorstwo oryginału Arlene Smith, głównej wokalistce żeńskiej grupy The Chantells.
Klip Natu do coveru „Maybe” wyprodukowały dziewczyny tworzące firmę Kurkot. Początkowo w ich zamyśle miał to być typowy, oddający klimat materiał z koncertu. Jak same jednak mówią: Kiedy jednak nagrałyśmy pierwszy z nich, wiedziałyśmy, że musimy dodać coś jeszcze. Jakiś drobny komentarz od nas.
Rozwiązanie znaleziono nad polskim morzem. Spotkałyśmy się z Natalią w Sopocie i zaproponowałyśmy jej szybki wieczorny spacer po plaży. Zależało nam, aby ujęcia znad morza kontrastowały z koncertowymi. Dlatego nakręciłyśmy je w podekspozycji, nadając im zimną tonację. Natalia jest na nich ledwo rozpoznawalna, jakby przez przypadek znalazła się w kadrze. Dla nas Natalia na scenie jest żywiołem, czerpie z Janis. Prywatnie, nad morzem, była tylko Natu – nieuchwytna i tajemnicza – wyjaśniają autorki klipu.