fot. Wojtek Koziara
W ubiegłym tygodniu na YouTubie pojawiła się rozmowa Tego Typa Mesa z Winim. Raper narzekał w niej na to, że Young Leosia, której kariera jego zdaniem zaczęła się od reklamy alkoholu, szybko awansowała do roli jurorki w rapowym talent show.
– To jest dziwne, że dziewczyna, której karierę rozpoczęła reklamówka, kilkadziesiąt miesięcy później występuje jako jurorka. Jest sędzią w sprawie karier innych ludzi, którzy prawdopodobnie wygenerowali dużo więcej wysiłku, treningu i jakiejś godności artystycznej rozumianej jako „zanim zacznę się komuś narzucać ze swoim art, to jednak trochę poćwiczę z szacunku do tych ludzi” – stwierdził Mes.
Mes: „Young Leosia trochę mi się podoba”
W słowach rapera da się wyczuć gorycz, ale nie wydaje się ona skierowana bezpośrednio do Leosi, ale do producentów programu, którzy ją obsadzili. Sama Young Leosia naturalnie strategicznie nie komentuje sprawy, zrobił to za to Mes, który po kilku dniach wrócił do wątku, tym razem w swoich mediach społecznościowych. Raper podtrzymuje swoją opinię na temat obsadzenia szefowej Baila Ella, ale za to przyznaje, że prywatnie artystka mu się podoba.
– Uważam, że jurorami w takich programach powinni być ludzie, którzy potrafią wyrażać emocje zdaniami złożonymi, uzasadniać, dlaczego według jurora ktoś zasługuje na sukces, a dlaczego nie. I w związku z tym trochę mnie to frustruje, że ja nie jestem jurorem w żadnym z tych programików. Rozumiecie. W związku z tym pojawiają się jakieś takie pociski, emocje. Jestem w stanie to przyznać. A druga rzecz jest taka, że jako widz jednego z tych programów zorientowałem się, że Young Leosia trochę mi się podoba, ale że jestem starym dziadem, to nie podbijam. I w ogóle chyba mam też inne zajęcia na najbliższy czas. I tyle słów szczerości i prawdy ode mnie. Bo zauważyłem, że ten śmierdzący show-biznes cierpi na brak szczerości, prawdy i jasnych poglądów – mówi Mes.