Każdego lata, na początku lipca, na wyspę Wolin zjeżdżają się artyści i filmowcy z całego kraju. W tym roku Festiwal ma międzynarodowy charakter i został podzielony na trzy wiodące części: filmową, teatralną i muzyczną.
Na plaży w Międzyzdrojach, pojawi się twórca gorących wakacyjnych hitów – „Mambo No. 5”, czy „I Got A Girl” – Lou Bega! To artysta wielokulturowy, któremu muzyka towarzyszyła od zawsze, a brzmienia afro-cuban są jego całym życiem! To one były główną inspiracją do stworzenia przebojów z jego debiutanckiej płyty „A Little Bit Of Mambo”.
Wojciech Waglewski i jego dwóch synów Fisz i Emade właśnie w Międzyzdrojach po raz ostatni wystąpią w ramach projektu artystycznego Męska Muzyka. Swoją formą zwrócą uwagę i zadziwią każdego fana dobrej muzyki! Utwory inspirowane były głównie muzyką Toma Waitsa, country oraz bluesem.
Mieczysław Szcześniak wystąpi wraz ze swoim zespołem w towarzystwie 25-osobowego chóru – Gospel Joy. Nowe aranżacje zostaną przygotowane specjalnie dla publiczności Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Informacje o kolejnych gwiazdach
i wydarzeniach będą podawane na profilu Festiwal Gwiazd na portalu Facebook.
Festiwal rozpocznie się barwną Paradą, wzdłuż Alei Gwiazd, w której wezmą udział zaproszeni goście.
Każdego dnia zgromadzona publiczność będzie miała okazję podziwiać spektakle dramatyczne i pokazy teatrów ulicznych. Wieczory będą zarezerwowane na plażowe pokazy filmów fabularnych, między którymi zostanie wyświetlony blok produkcji niezależnych. Widzowie będą mieli okazję spotkać się z twórcami pokazywanych filmów. Oprócz tego kilku z nich przygotuje tzw.: Masterclassy, podczas których przedstawią tajniki swojej pracy i podzielą się swoją wiedzą z publicznością. Nie zabraknie również kameralnych występów, jak i pełnych energetyzujących dźwięków, koncertów polskich oraz zagranicznych gwiazd! Pięć letnich dni w wakacyjnej stolicy kultury będzie miało swoje spektakularne zakończenie w postaci finałowego koncertu!
Poniżej publikujemy oficjalne biografie artystów:
Lou Bega jest światowej klasy wokalistą, nominowanym do nagrody Grammy. Jako nastolatek piosenkarz chciał zostać raperem. Na szczęście jednak wybrał rytmy latynoamerykańskie. Dziś Lou Bega jest znany ze światowych hitów, piosenek takich jak „Mambo No. 5″ czy “I Got a Girl”. Wokalista ma wielokulturowe korzenie. Jego matka pochodzi z Sycylii, a ojciec z Ugandy. Młody muzyk dorastał w Miami. W 1999 wydał płytę „A Little Bit Of Mambo”, która zawierała „Mambo No. 5”, a także inne przeboje: „1 12”, oraz „Tricky”. Nagrał również piosenkę „Baby Keep Smiling” wraz z Compay Segundo. Lou Bega w swoich kompozycjach oprócz rytmów latynoamerykańskich wykorzystuje rap, reggae, R`n`B, soul, a ostatnio również melodie orientalne. Słychać to na jego czterech albumach – „A Litte bit of Mambo”, „King of Mambo”, „Ladies and Gentlemen” i „Lunatic”, które sprzedały się łącznie w 12 milionach egzemplarzy i 70 razy zyskały miano złotych lub platynowych płyt w ponad 40 krajach. Został doceniony przez środowisko muzyczne i otrzymał nominację do Grammy oraz wielu innych międzynarodowych nagród. Odbył także wiele tras koncertowych po całym świecie, m.in. Afryce, Europie, Południowej Ameryce, Indiach oraz USA, gdzie występował wspólnie z Cher.
Waglewski Fisz Emade – to Waglewski (Wojtek) oraz jego synowie – Bartek (Fisz) oraz Piotrek (Emade) i ich pierwsza wspólna pełnowymiarowa, przebojowa, choć bardzo kameralna płyta – „Męska muzyka”. O projekcie mówi się, że: „Literacko jest w całości
o uczuciu – jednym jedynym – jakie może pokonać nieporozumienia, „własne więdnięcia”, a może nawet i śmierć („głuchą i niewiadomą”). To muzyka dla wszystkich „niezmiennie trafionych”, którzy tym trafieniem „mają ochotę wciąż się z kimś dzielić”.
Fisz, który napisał tu sześć z piętnastu tekstów piosenek, podgląda i opisuje te bardziej śmieszne (lub ciemne) strony życia „uczuciowego”. Sam też o nich w sześciu odsłonach na płycie śpiewa! A Wojciech Waglewski, jakby „na kontraście”, spogląda „do siebie, do wewnątrz” i najzwyczajniej swym spokojnym głosem pociesza i podpowiada. Choć w tytułowym utworze wyznaje, że „męska muzyka to nie pocieszenie”, w innym z kolei („Dziób pingwina”), że „nie potrafi dawać rad”, jednak prościej i intymniej, a przy tym tak mocno, nie można już chyba w tej materii dawać rad. Muzycznie zaś, chyba po raz pierwszy w historii, charakterystyczna nuta Waglewskiego – Wojtek Waglewski jest kompozytorem prawie całego materiału – osadzona jest w muzyce amerykańskiej: Waitsie, bluesie, a nawet country. Poza tym, każdy z Waglewskich zostaje sobą. I każdy ma już rozpoznawalny, własny styl. „Męska muzyka” to nie jest jazz, ale pieśń. A czasem może tylko jedynie miniaturka, która bez pretendowania do jakichkolwiek rozwinięć i tylko tak od niechcenia, potrafi ucieszyć, pocieszyć, a czasem zaniepokoić.
W Międzyzdrojach Wojciech Waglewski, Fisz i Emade przedstawią pożegnalny koncert swojego pierwszego wspólnego projektu. Na pewno będzie on pełen niespodzianek, improwizacji, czy też rodzinnych refleksji. Co jednak najważniejsze Waglewskich czeka również nagroda związana z tym właśnie projektem.
Mieczysław Szcześniak zadebiutował w 1990 r. albumem „Niby nowy”. Przez kolejne dwa lata występował z recitalem, w którym znalazły się standardy jazzowe, soul i blues. Od 1993 roku związał się z nurtem muzyki chrześcijańskiej, rozpoczął współpracę z grupą New Life M oraz chórem Deus Meus. Z towarzyszeniem obu składów wydał łącznie sześć płyt. W 1997 roku podpisał kontrakt z koncernem Pomaton EMI. Pierwszym tego owocem był album „Czarno na białym”. W 1999 roku nagrał z Edytą Górniak utwór „Dumka na dwa serca” do filmu „Ogniem i mieczem”, a 29 maja reprezentował Polskę w Międzynarodowym Konkursie Piosenki Eurowizja ྟ w Izraelu, piosenką „Przytul mnie mocno” (muz. Seweryn Krajewski, sł. Wojciech Ziembicki). Tego roku wystąpił też na festiwalach w Opolu oraz Sopocie 7 października 2000 ukazał się nowy album Mietka zatytułowany „Spoza Nas”. W nagraniach wzięli udział m.in.: gwiazda sceny jazzowej, perkusista Lenny White, brazylijski gitarzysta Paulinho Garcia, pianista Reinaldo Ceballo Hechavarria, Mika Urbaniak, Jose Torres, bracia Golcowie oraz Kayah. Maj 2006 roku to data premiery nowego, po pięciu latach przerwy, albumu artysty, zatytułowanego „Zwykły cud”. Znalazło się na nim wiele duetów – do nagrania piosenek, zaproszono m.in. Annę Marię Jopek, Paulinę Przybysz (Sistars), Liroya oraz Mezo.
Obecnie artysta pracuje nad kolejną płytą. W Międzyzdrojach wystąpi z towarzyszeniem znanego w Polsce poznańskiego chóru Gospel Joy na specjalnie przygotowanym koncercie. Wydarzenie to odbędzie się w plenerze, na skwerze przy Hotelu Amber Baltic i będzie dostępne dla szerokiej publiczności. 25 osobowy chór oraz orkiestra, które będą towarzyszyły Szcześniakowi, zapewnią niesamowite wrażenia, radość improwizacji i udział publiczności.