grafika: mat. pras.
Może minąć sporo czasu, zanim przeciętny obywatel będzie mógł posłuchać „Once Upon A Time In Shaolin”, jedynej w swoim rodzaju, potajemnie nagranej i wytłoczonej w liczbie jednego egzemplarza nowej płycie Wu-Tang Clanu. Przypomnijmy – zamysł jest prosty, płyta najpierw zwiedzi szereg muzeów i galerii, gdzie fani będą mogli jej posłuchać, a następnie zostanie sprzedana za gruby hajs jakiemuś obrzydliwie bogatemu kolekcjonerowi.
{Diil}
Wysłannicy „Forbesa” pojechali do Marakeszu posłuchać płyty i przywieźli ze swojej podróży wideoreportaż, w którym znajdziemy krótkie rozmowy z RZA oraz producentem krążka Tarikiem „Cilvaringzem” Azzougarhem. Największą ciekawostką jest jednak krótki fragment jednego z utworów z „Once Upon A Time In Shaolin”. W kawałku usłyszymy Ghostface Killah oraz tajemniczy kobiecy głos podejrzanie podobny do wokalu Cher.
Wideo można zobaczyć pod tym adresem. Całość trwa blisko 14 minut, fragment z muzyką pojawia się w okolicy 09:05.
{sklep-cgm}