Jonathan Davis, lider Korn, przyzna, że pomysł, by zaprosić Coreya Taylora do utworu, pojawił się niespodziewanie. „Corey wysłał SMS’a do naszego producenta, Nicka Raskulinecza, gdy akurat siedzieliśmy w studiu. Wtedy doznałem olśnienia”, wspomina Davis. „Stwierdziłem, że będzie to idealny gość do tego utworu. Znamy się od lat, to wspaniały facet i świetny wokalista”.
Nagranie znajdzie się na nowym albumie Korn, „The Serenity Of Suffering”. Premiera płyty 21 października.