Ice Spice, rapowy fenomen z Bronksu, wreszcie wydała wyczekiwany debiutancki album. „Y2K!” trafiło na rynek nakładem 10K Projects / Capitol Records. Nominowana do Grammy popkulturowa sensacja świętowała premierę wstępem na rozświetlonym na pomarańczowo szczycie Empire State Building. Dzień przed premierą „Rolling Stone” ujawnił okładkę wrześniowego numeru, na której znajdzie się właśnie Ice Spice, a w wieczór poprzedzający wydanie krążka artystka zawitała do programu „The Tonight Show Starring Jimmy Fallon”.
„Y2K!” to iście piorunujący debiut. Mało kto może liczyć na to, by już na jego pierwszej płycie pojawili się Travis Scott, Gunna i Central Cee. Ice Spice wyważyła drzwi, wparowując na scenę bez najmniejszych kompleksów i teraz zbiera za to laury. Krążek wypełniają hity, m.in. „Gimmie A Light”, w którym słyszymy sampel z kawałka Seana Paula czy zaprezentowany podczas niedawnej gali BET Awards 2024, wymierzony w hejterów „Thing U The Shit (Fart)”. Redakcja Pitchforka zachwyca się „diabolicznym talentem do hooków”, doceniając jednocześnie jej precyzyjne, pozbawione zbędnych ozdobników teksty i basowe bity autorstwa ulubionego producenta raperki – RiotUSA.
W premierowym tygodniu Ice Spice zdominowała rodzinny Nowy Jork, do którego wróciła po serii udanych koncertów na europejskich festiwalach (raperka wystąpiła m.in. na Open’erze). Gwiazda nie zabawi tam jednak długo, bowiem już 30 lipca koncertem w Waszyngtonie rozpoczyna północnoamerykańską część „Y2K! WORLD TOUR”. Bilety na koncerty gwiazdy są dostępne na jej oficjalnej stronie.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Y2K!” spełnia wszystkie nadzieje, które rozbudziła debiutancka EP-ka Ice – ubiegłoroczna „Like…?”. Artystka oczarowała tym wydawnictwem redakcje Picthforka, „Rolling Stone’a”, „The New York Timesa” i wiele innych. Dzięki takim hitom jak platynowe „In Ha Mood” czy „Princess Diana” już w ubiegłym roku o Ice Spice było głośno. Przez miesiące hype był coraz większy, a jego kulminacja przypada na moment wydania albumu, który ma szansę zapisać się w rocznych podsumowaniach. Mająca na koncie statuetki People’s Choice Awards, MTV VMA, BET Hip-Hop Award i zdobytą na imprezie na imprezie Billboard Women In Music w 2024 roku Hitmaker Award Ice Spice już dziś jest na rapowym szczycie i wszystko wskazuje na to, pozostanie na tam na długo.
Znana szerszej publiczności od niespełna dwóch lat Ice Spice zdążyła już stać się nowoczesnym symbolem Nowego Jorku. Maya Salam z „The New York Timesa” docenia jej „chłodne, pewne siebie i surowe brzmienie”. Redakcja „Variety” umieściła „Like…?” na czwartym miejscu najlepszych ubiegłorocznych wydawnictw, chwaląc „ostre jak brzytwa flow i wszechstronność” artystki. „Billboard” okrzyknął ją mianem debiutantki 2023 r., a „Rolling Stone” przekonuje, że „już teraz trudno sobie wyobrazić, że kiedykolwiek żyliśmy w świecie bez niej”.
Jej oddziaływanie na innych sprawiło, że Ice Spice z miejsca stała się ikoną popkultury. W ubiegłym roku była gwiazdą kampanii SKIMS Kim Kardashian, połączyła także siły z Nicki Minaj w piosence „Barbie World” z kinowego przeboju „Barbie”.
Ice Spice jest wystarczająco plastyczna, by poruszać się między gatunkami muzycznymi, łącząc słuchaczy różnych nurtów. Warto także dodać, że Google poinformowało, że raperka byłą drugą najczęściej wyszukiwaną artystką ubiegłego roku.