fot. mat. pras.
Rok temu zmarł Keith Flint, wokalista grupy The Prodigy. Ciało mężczyzny znaleziono w jego domu w Essex, a przyczyną zgonu było samobójstwo. Artysta miał w chwili śmierci 49 lat. Jego koledzy z zespołu, Liam Howlett oraz Maxim, wciąż za nim tęsknią i wyrazili to w emocjonalnym wpisie na Twitterze.
Minął rok odkąd nas zostawiłeś, a my tęsknimy za Tobą każdego dnia. Zawsze zostaniesz z nami, bo jak pamiętasz – żyjemy wiecznie – napisali artyści.
One year has gone by since you left us , we miss you everyday man , your light blazes strong ,
You will always be here with us coz as you know – WE LIVE FOREVER ..!
Stay Punk brother,
Forever in our hearts
Liam and Maxim x#theprodigy#raisetheroof#weliveforever pic.twitter.com/m5l5zQvsxa— The Prodigy (@the_prodigy) March 4, 2020