CGM

Szokujące kulisy współpracy z Jennifer Lopez podczas koncertów w Polsce

"Jennifer Lopez wyróżnia się na tle innych artystów".

2025.07.25

opublikował:

Szokujące kulisy współpracy z Jennifer Lopez podczas koncertów w Polsce

fot. mat. pras.foto: mat. pras.

Jennifer Lopez po 13 latach wraca do Polski i zagra na PGE Narodowym. To drugi koncert gwiazdy w naszym kraju – w 2012 roku wystąpiła w Gdańsku, a wydarzenie było szeroko komentowane przez krajowe media. Kulisy współpracy z artystką w podcaście RMF FM „Show Games” zdradził Janusz Stefański – organizator obu koncertów Jennifer Lopez w Polsce. W rozmowie ujawnił m.in. niedorzeczne wymagania artystki dotyczące… opieki nad dziećmi.

Jennifer Lopez wyróżnia się na tle innych artystów. W ponad 90% koncertów, które organizowaliśmy, garderoba artysty to było jedno pomieszczenie – czasem większe, czasem mniejsze, ale jedno. W przypadku Jennifer jest inaczej – potrzebnych jest 6 osobnych garderób, a do tego jedna ogromna, przeznaczona wyłącznie na stylizacje i kostiumy sceniczne. Mamy więc w sumie 8 garderób. Muszą być one urządzone w stylu glamour – blask, luksus, przepych, elegancja – mówi Janusz Stefański z Prestige MJM.

Tak wyglądała współpraca z Jennifer Lopez w 2012 roku

Gwiazda powraca do Polski po 13 latach od swojego pierwszego koncertu w naszym kraju – 27 września 2012 r. wystąpiła na Polsat Plus Arenie Gdańsk (wtedy: PGE Arena Gdańsk). Tym razem artystka zaśpiewa na PGE Narodowym w Warszawie w ramach trasy koncertowej „Jennifer Lopez: Up All Night Live In 2025”.

W 2012 roku przyjechała do Gdańska ze swoimi małymi dziećmi. Pojawiła się prośba – a właściwie żądanie – żeby zapewnić im opiekę i możliwość spędzenia aktywnie czasu, czyli wyjście na plac zabaw i inne atrakcje. Wyznaczyliśmy wtedy dwie osoby z naszego zespołu, które zajmowały się dziećmi przez cały pobyt. To było wyzwanie – także pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa – zdradza po latach dziennikarzom RMF FM Janusz Stefański.

Organizatorowi wydarzenia najbardziej zapadła w pamięć jednak inna sytuacja – Tuż przed koncertem Jennifer zebrała cały zespół: około 20 tancerzy, muzyków i poprowadziła krótką modlitwę. Wszyscy się skupili, na chwilę zamilkli i modlili się o udany występ – wyjawia.

Ponadprzeciętne wymagania dotyczące garderoby Jennifer miała już w 2012 roku – Wtedy garderoba miała być urządzona w stylu „spa zen”. Stadion był świeżo oddany – pomalowany, ale nie na biało. Musieliśmy więc obłożyć ściany białym materiałem. Wszystko miało być białe – sofa, dywan, a nawet 12 białych róż na stoliku – wspomina organizator wydarzenia.