foto: mat. pras.
Od niemal roku świat zmaga się z pandemią koronawirusa. Końca problemów nie widać nie tylko w Polsce, ale praktycznie wszędzie, dokąd dotarł COVID-19. Nie zmienia to faktu, że społeczeństwo się buntuje i krytykuje działania rządu, który wprowadzając kolejne obostrzenia, niszczy gospodarkę, pozbawiając ludzi możliwości zarobkowania.
– Mocno wkurza mnie narzekanie wszystkich, jak to rząd popsuł to, jak to spieprzył tamto. Jak źle, że zamknął cmentarze, jak źle, że kościoły otwarte. Jak źle, że zamykają galerie. Niepotrzebnie zrobili tak, mogli inaczej. Kochani, milion znawców, milion ekspertów – mówi Remik Łupicki, szef StoproRap i MyMusic.
Remik nie jest fanem obecnej ekipy rządzącej, ale jego zdaniem każda inna radziłaby sobie w obecnej sytuacji podobnie.
– Ja jestem przekonany, że nawet ten rząd nie chce źle, jeżeli o to chodzi. Wydaje mi się, że całkiem ludzkie jest to, że każdy chce, żeby było dobrze. I to niczyja wina, że ten Covid jest. I to jest moje zdanie. I teraz szukanie, zwalanie winy na jakiegokolwiek rządzącego – czy to jest PiS, czy PO, czy byłby to Szymon Hołownia. Każdy miałby problem z poradzeniem sobie w takiej sytuacji. I wcale nie bronię nikogo, tym bardziej PiS-u, ale jest to sytuacja ekstremalnie nowa, jaka spotkała cały świat. Naprawdę w większości jest działanie eksperymentalne. Jeśli ktoś coś spieprzył – trudno, po prostu. Myślę, że nikt z nich nie działa specjalnie, żeby z premedytacją coś spieprzyć. Po prostu jak coś spieprzą, to uczą się na własnych błędach. Odnajdują się w zupełnie innej rzeczywistości, nowej sytuacji – komentuje.
Sprawdź też: Rap zdominował OLiS, ale niektórych lider na pewno przyprawi o ból głowy
Choć Remik Łupicki nie ma pretensji do premiera, to nie ukrywa, że chętnie usunąłby w cień prezesa PiS-u.
– Nie bronię żadnego Morawieckiego, żadnych premierów itd., co nie zmienia faktu, że prezes Jarek powinien przejść na emeryturę. To jest oczywiste, ale to jest zupełnie inna sprawa – mówi w nagraniu opublikowanym w stories na Instagramie.