Alanis Morissette udzieliła szczerego wywiadu dla „The Guardian” i opowiedziała o uzależnieniu oraz terapii. W czasie rozmowy określiła się „bardzo uzależnioną” i wyjawiła, że bez terapii nigdy by nie dała rady stanąć na nogi. Kanadyjska gwiazda rocka przyznała, że jej głównymi uzależnieniami były „uzależnienie od pracy, miłości i jedzenia”. Okazało się także, że od dziecka cierpiała na zaburzenia odżywiania. Pomógł jej sztab lekarzy i terapeutów, którzy ciężko pracowali z wokalistką.
Gdyby nie cała ekipa terapeutów to myślę, że mogłoby mnie już tu nie być – przyznała kanadyjska piosenkarka.
Lekarze pomogli Morissette stanąć na nogi i walczyć z demonami przeszłości. Wokalistka opowiedziała także o swoich zmaganiach i zmiennych nastrojach w czasie kwarantanny, która niezbyt sprzyjała jej walce z uzależnieniami.
SPRAWDŹ TAKŻE: Filipek będzie walczył na Fame MMA 8?