foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
1 stycznia doszło do wypadku, w którym udział brali Swae Lee – raper z duetu Rae Sremmurd i producent Mike-Will Made It. Panowie pędzili Ferrari 812 Superfast, które w pewnym momencie straciło przyczepność i wylądowało na poboczu. Samochód został doszczętnie zniszczony. Na szczęście pasażerowie przeżyli, choć jak twierdzi Mike-Will Made It, mogli tego wieczora zginąć:
– Żyjemy i wyszliśmy z tego z kilkoma zadrapaniami (…) Mogliśmy być dziś martwi ale najwidoczniej jesteśmy tu nie bez powodu – napisał na swoim Instagramie producent.
SPRAWDŹ TAKŻE: Post Malone przerabia Black Sabbath w gwiazdorskim towarzystwie
Wyświetl ten post na Instagramie.
Swae Lee apelował natomiast do swoich fanów, by ci zawsze zapinali pasy podczas jazdy samochodem.
Swae Lee survived a car crash lastnight pic.twitter.com/8CDld1hK0B
— Complex Ambition (@CmplxAmbition) January 2, 2021
Wyświetl ten post na Instagramie.