fot. mat. pras.
Bun B oraz jego żona padli wczoraj ofiarami napadu na ich dom w Houston. Niejaki DeMonte Jackson dostał się do ich domu po tym, jak żona artysty Queenie wzięła go za dostawcę. Jackson mierzył do kobiety bronią i trzymając ją na muszce zażądał, by zabrała go do górnej części domu, ale kobieta skierowała go do garażu. Po drodze napastnik napotkał uzbrojonego reprezentanta składu UGK.
W domu rozległy się strzały, w wyniku których niedoszły złodziej został ranny. Mężczyzna uciekł, a następnie udał się do szpitala, w którym został aresztowany. Jacksonowi postawiono trzy zarzuty związane z włamaniem i próbą dokonania kradzieży przy użyciu broni palnej.