O swoich idolach z młodości opowiedział także Matheo. Na pewno miałem kilku idoli, ludzi, którzy odcisnęli piętno na tym co robiłem. Nie mogę podać jednej postaci. To wynika też z tego czym się zajmuję. Moim orężem nie jest słowo tylko muzyka, która jest bardziej uniwersalna jeśli chodzi o porozumiewanie się z ludźmi na całym świecie. Ale przykładowo, wiadomo – np. Michael Jackson, James Brown, Ice Cube swego czasu, Snoop Dogg, dużo producentów – Pharrell, The Prodigy. Słucham teraz Slipknot, uważam, że to zajebista kapela – wylicza producent.
Zobaczcie nowy odcinek 6:45 Ekstra z udziałem Soboty i Matheo.