foto: mat. pras.
Melanie Panayiotou zmarła 25 grudnia, dokładnie trzy lata po tym, jak odszedł Geroge Michael. Kobieta została znaleziona martwa w swoim londyńskim domu przez siostrę Yiodę. Na razie nie ujawniono przyczyny śmierci Melanie. Policja jednak wyklucza udział osób trzecich.
55-latka była bardzo blisko ze swoim bratem. Nie tak dawno komentowała film George’a „Last Christmas”, w którym, po raz pierwszy od siedmiu lat, wykorzystano premierowy utwór Michaela:
– On uwielbiał Święta Bożego Narodzenia i podobał mu się pomysł na ten film. Na pewno byłby zachwycony niesamowitym uśmiechem Emilii Clarke. Wraz z Michaelem życzymy wam wszystkim wesołych świąt – powiedziała Melanie.
George Michael został znaleziony martwy w swoim domu 25 grudnia 2016 roku. Miał 53 lata.