Rozwód Sii z jej mężem Danielem Bernardem wchodzi w nową fazę. Jak donosi TMZ, mąż znanej piosenkarki domaga się od niej 250 856 dolarów miesięcznie w ramach alimentów. To jednak nie koniec – Bernard żąda również, aby Sia pokryła 300 000 dolarów kosztów adwokackich oraz dodatkowe 200 000 dolarów na rachunki i ekspertyzy finansowe.
Luksusowe życie podczas małżeństwa
Według dokumentów sądowych, para prowadziła wyjątkowo wystawny styl życia. Mieszkali w rezydencji o powierzchni 9500 stóp kwadratowych w dzielnicy Toluca Lake w Los Angeles, zatrudniając od 10 do 12 pracowników. Wśród nich byli m.in. lokaj, osobisty kucharz, stylista, dwóch masażystów, informatyk oraz gospodyni. Bernard szacuje, że ich miesięczne wydatki sięgały od 400 000 do 500 000 dolarów.
Daniel Bernard bez pracy i źródeł dochodu
Jak twierdzi Daniel, od 1 kwietnia pozostaje bez pracy i nie posiada żadnych źródeł dochodu. Artystka miała wstrzymać finansowanie ich wspólnego przedsięwzięcia – Modern Medicine, w tym również jego pensji. Jego jedynym źródłem utrzymania mają być miesięczne przelewy od Sii, które obowiązują jedynie do 1 października 2025 roku. Bernard zaznacza, że jego celem nie jest zemsta, lecz „wyrównanie szans” w sądzie.
Walka o opiekę nad dzieckiem
Para ma wspólne dziecko – 11-miesięczne Somersault Wonder Bernard. W pozwie rozwodowym Sia wnioskowała o pełną opiekę prawną i fizyczną nad dzieckiem, jednocześnie deklarując, że jest otwarta na wizyty ojca. Piosenkarka poprosiła również o pozbawienie sądu możliwości przyznania alimentów dla Daniela, jednak jej były mąż nie zamierza się poddać.
Drugi rozwód w życiu Sii
To nie pierwszy rozwód artystki. W 2016 roku Sia zakończyła swoje małżeństwo z Erikiem Langiem po dwóch latach wspólnego życia. Obecny rozwód z Danielem Bernardem wydaje się jednak znacznie bardziej skomplikowany – zarówno finansowo, jak i emocjonalnie.