foto: mat. pras.
Milosh przyznaje, że jest bardzo dumny z tej współpracy: – Jestem szczęśliwy, że dostałem zaproszenie od Simona. Od momentu, gdy usłyszałem instrumentalną wersję, ta muzyka przemawia do mnie mocniej, niż potrafię wyrazić słowami. Pracować z artystami, którym zazdroszczę – a do nich należy Simon – zawsze było moim celem.
Premierę nowego krążka Bonobo „Migration” zapowiedziano na 13 stycznia. To szósty album w dyskografii Brytyjczyka – melancholijny, pełen emocji, ale i radości, zachwycający spontaniczną aurą, jak i producenckim kunsztem. Poza Rhye, wśród zaproszonych gości znaleźli się Nick Murphy (aka Chet Faker), Nicole Miglis z Hundred Waters czy marokańska grupa Innov Gnawa.
Bonobo wraz z takimi artystami jak Caribou, Moderat czy Jon Hopkins na nowo definiuje i popularyzuje formułę muzyki elektronicznej. Do fanów Bonobo zaliczają się takie sławy jak Skrillex, Wiz Khalifa czy muzycy Disclosure, zaś do inspiracji jego muzyką przyznaje się też nowa fala młodych artystów: Flume, Tokimosta czy Nils Frahm.
Jego poprzedni krążek „The North Borders” trafił na szczyty listy sprzedaży po obu stronach Atlantyku i do TOP 30 ogólnej listy brytyjskiej. W ostatnich trzech latach Bonobo zagrał 175 koncertów z 12-osobowym zespołem, zaś światową trasę zamknął spektakularnym sukcesem – występem dla dziesięciotysięcznej publiki w londyńskim Alexandra Palace.