CGM

Producent Firmy masakruje Bedoesa i jego ekipę. „Niesłowne, niepoważne chłopaczki robiące frajerską akcję”

"Jak widać, czym innym są słowa i deklaracje 'Gengu', a czym innym faktyczne działania".

2025.08.14

opublikował:

Producent Firmy masakruje Bedoesa i jego ekipę. „Niesłowne, niepoważne chłopaczki robiące frajerską akcję”

fot. P. Tarasewicz

Eripe zamknął wczoraj ze swojej strony beef z Bedoesem, publikując kawałek „Co cię boli”. Prawdopodobnie czeka nas jeszcze jeden utwór reprezentanta 2115. Póki co sporo dzieje się jednak wokół poprzedniego dissu Borysa, czyli „Helikoptera w ogniu”, w którym wykorzystany bit z utworu „Mam wy***ne” Firmy. Jego autor – Zich – zablokował diss ze względu na naruszenie praw autorskich. Z czasem kawałek wrócił na YouTube, choć ma status „niepubliczny”, co oznacza, że można go posłuchać dysponując linkiem, nie da się bowiem znaleźć dissu przez wyszukiwarkę.

Jak do tego doszło? W oświadczeniu dla Glamrapu Zich poinformował, że odblokował kawałek, ponieważ 2115 obiecało podmienić wersję z samplem z jego utworu na inną. W praktyce jednak tak się nie stało, co poważnie zirytowało producenta.

Zich brutalnie o 2115

Skontaktował się ze mną mailowo i telefonicznie przedstawiciel 2115 Gangu, tj. Filip Sosnowski (Project Manager), deklarując szacunek do klasyki i wolę usunięcia spornego sampla, a ja powiedziałem mu, że szanuję takie podejście do sprawy. Uzgodniliśmy, że oni podeślą do zaakceptowania nową wersję, ja odblokuję kawałek w celu podmiany, a następnie tę nową wersję odblokują. Faktycznie podesłali nową wersję (z bitem znanego wykonawcy disco polo – nie będę pisać, którego, bo i po co), ja im odblokowałem kawałek, ale niestety prawilny Gang nie wywiązał się z umowy, postępując mało honorowo i robiąc sobie z buzi szmatę. Dzięki temu diss dalej lata po sieci. Jak widać, czym innym są słowa i deklaracje „Gengu”, a czym innym faktyczne działania.

Myślałem, że faktycznie chcą się dogadać (ja zawsze szanuję kompromisy), ale rzeczywistość jest inna – niesłowne, niepoważne chłopaczki robiące frajerską akcję (dla wyświetleń, bo tylko to ma dla nich znaczenie, cokolwiek innego by nie mówili). Ciężko poważnie traktować ludzi niesłownych – skomentował Zich.