Peja: „Czy w domu uciech jest lepiej niż w domu? Czy w łóżku lepiej Ci z kur*ą niż żoną?”

Do sieci trafił nowy teledysk od Rycha


2021.03.19

opublikował:

Peja: „Czy w domu uciech jest lepiej niż w domu? Czy w łóżku lepiej Ci z kur*ą niż żoną?”

Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl

RPS Enterteyment przedstawia zapowiadany od dłuższego czasu mash up do utworu Flamenco. Obrazek autorstwa Daniela Cwynara (facebook.com/invartvideo) to luźna wariacja na temat słowotwórstwa Rycha podpartego spoiwem muzycznym od Magiery. W przygotowaniu ostatni klip promocyjny – do utworu Next level z gościnnym udziałem bostońskiego rappera M-Dota. Stay Tuned & Enjoy! – pisze Rychu przy okazji premiery klipu do „Flamenco”.

Peja w singlu młodego rapera ze Stanów. Posłuchaj „Riches”

Kawałek jest pierwszym singlem zapowiadającym krążek Amerykanina.

Zgodnie z zapowiedzią w sieci pojawił się singiel „Riches”, owoc współpracy młodego amerykańskiego rapera z Peją. Yung Knxw zapowiada tym kawałkiem swój debiutancki album. Co ciekawe, Yung Knxw jest synem jednego z członków kultowej grupy Geto Boys. Ojcem młodego rapera jest zmarły w 2019 roku Bushwick Bill.

„Riches” to pierwsza międzynarodowa kooperacja rapera z Houston. Artysta dostał przy okazji premiery spory odzew od polskich fanów, za co podziękował im na Instagramie. Yung Knxw póki co nie dzieli się ze słuchaczami szczegółami swojego nadchodzącego albumu.

Przypomnijmy, że Peja zapowiedział na ten rok dwa wydawnictwa. W kwietniu na rynku pojawi się epka „Ricardo”, w drugiej połowie roku artysta będzie miał dla fanów nowy longplay. Pierwotnie epka miała ujrzeć światło dzienne już w marcu, ale Rychu poinformował w ubiegłym tygodniu, że jest zmuszony przełożyć premierę.

– Z uwagi na krótki okres przygotowawczy postanowiłem przesunąć premierę „Ricardo” na kwiecień. Urodziło się kilka pomysłów na gościnne udziały, w związku z czym aby mieć większy komfort, postanowiliśmy wstrzymać się z premierą o równy miesiąc. W tym czasie zrobię zaplanowane kawałki bez spiny czasowej, która jest może i dobra, gdy robię regularną solówkę, jednak kiedy chcesz zaprosić gości, nie możesz dać im 3 dni na nagranie szesnastki, chociaż są tacy, którzy już się dograli.

Mam też kilka zaległości w ramach zaproszeń na albumy innych artystów i dopóki się nie wywiążę, luzu na bani nie będzie. 2020 był rokiem bardzo pracowitym i nawet nie pomyślałem o chwili oddechu w myśl zasady – nie wychodź z formy i cyklu nagrywkowego. Jednak z uwagi na szeroko pojęte dobro w wymiarze sztuki nie podejmę się tego wyzwania w tempie ekspresowym jak w przypadku udanego zresztą „AR-15”. Cokolwiek to oznacza. obiecuję wam solidny materiał, a te 30 dni będzie swego rodzaju zabezpieczeniem, a czasami chwilą na oddech i prozę życia. „Ricardo” powstaje, więc nie martwcie się o to, co będzie, tylko kiedy – skomentował raper.

Polecane