fot. mat. pras.
W ostatnich tygodniach polska scena muzyczna na nowo ożyła dzięki akcji #hot16Challenge2. Swoje szesnastki nagrała czołówka polskich raperów, a chwilę później zabawa wyszła poza hip-hopowe ramy. Dołączyli do niej aktorzy, celebryci, youtuberzy, sportowcy i nawet politycy. Nie wszystkim jednak podobało się to, w jakim kierunku poszła akcja. Swoje zdanie na ten temat wyraził Pablo Novacci. Otwarcie stwierdza, że każda złotówka zebrana na walkę z koronawirusem, to złotówka wyrzucona w błoto. Dodał, że nienawidzi bezsensownego wyrzucania pieniędzy i wypunktował zbiórkę oraz akcję Hot 16 (zachowano pisownię oryginalną).
Po 1 – wirus nie okazał się tak super groźny jak się wydawało, umierają tylko ludzie, którzy już mieli jakieś choroby, w dodatku są to osoby starsze (broń Boże nie mowie że są mniej znaczący i mogą umierać)
Po 2 – ceny maseczek(które nic nie dają i tak) i rękawiczek są masakrycznie windowane
Po 3 – mamy niesamowicie wysokie podatki i składki, w tym na PAŃSTWOWĄ SŁUŻBĘ ZDROWIA, nie widzę najmniejszego powodu aby zbierać pieniądze akurat na walkę z wirusem covid.
Po 4 – w moim hot 16 jest link do pomocy dziewczynce, wiem, ze to niezgodne z ”regulaminem” ale mam to w dupie i zachciało mi się jej akurat pomoc 🙂
Po 5 – Przestańmy wszyscy panikować, wracajmy do pracy i ratujmy gospodarkę póki jest jeszcze co.
Po 6 i chyba najważniejsze – z racji tego, ze mimo wysokich podatków nasza służba zdrowia jest w takim dramatycznym stanie, ze raperzy muszą zbierać pieniądze to róbmy takie akcje częściej – pomagajmy chorym dzieciom, biednym dzieciom i ogólnie ludziom pokrzywdzonym przez los – napisał Pablo Novacci.
SPRAWDŹ TAKŻE: #Hot16Challenge wyrobiło 300% normy
