fot. Instagram / @jurekwronski
1 sierpnia o 17.00 w całym kraju rozlegają się odgłosy syren. To naturalnie przypomnienie o godzinie „W”, czyli symbolicznym rozpoczęciu powstania warszawskiego. W tym roku mija 81 lat od bohaterskiego zrywu stołecznej ludności.
Powstanie zajmuje szczególne miejsce w sercach wielu warszawskich (i nie tylko) raperów. Wielu z nich nagrywało kawałki, by uczcić uczestników zrywu. Dziś nie będziemy Wam jednak prezentować piosenek. Zamiast tego zostawiamy Was z wpisem Jurasa, którego ojciec był czynnym uczestnikiem powstania.
„Cześć i chwała bohaterom”
– 81 lat temu mój tata – Jurek Wroński jako 14 letni chłopiec, poszedł do Powstania Warszawskiego. Walczył na Śródmieściu Południowym do samego końca – przez 63 dni. Po wojnie za udział w AK został wsadzony do więzienia przez komunistyczne władze i był brutalnie przesłuchiwany. Nikogo nie sprzedał, nikogo nie wydał. Wiele lat po tamtych wydarzeniach mamy piękny kraj, nowoczesne, czyste miasta i rozwój gospodarczy. Pomimo kiepskiej władzy, nigdy nierozliczonej z komunistycznej i agenturalnej przeszłości, pomimo dużych wpływów antypolskich sił zewnętrznych można czuć dumę i szczęście w naszym kraju. Cześć i chwała bohaterom, którzy przez okres wojny, okupacji, komuny i czasów współczesnych nie stracili wiary i zapału w dążeniu ku wolności i rozwojowi Polski! – napisał Juras.
Wyświetl ten post na Instagramie