Afera z ostatnim notowaniem Listy Przebojów Trójki odbiła się szerokim echem po kraju. W sprawę włączyli się artyści, dziennikarze i słuchacze, którzy zarzucają rozgłośni cenzurę sztuki. Dyrektor Trójki wystosował drugie oświadczenie w sprawie afery. Jak stwierdza, cały czas trwają prace nad wyjaśnieniem nieprawidłowości nad głosowaniem do listy nr 1998. W oświadczeniu możemy przeczytać, że doszło do manipulacji i Kazik powinien znaleźć się na miejscu czwartym. Na pierwsze miejsce przestawił je prowadzący program.
Szanowni Słuchacze,
prowadzimy intensywne prace nad wyjaśnieniem nieprawidłowego głosowania w notowaniu 1998 Listy Przebojów. Wiemy już na pewno, że dokonano ręcznej manipulacji polegającej na zmianie kolejności piosenek, na które głosowali słuchacze Trójki. Nasi radiowi informatycy przeanalizowali logowania osoby odpowiedzialnej za kolejność piosenek w elektronicznej wersji listy. Według głosów słuchaczy Kazik powinien być na miejscu czwartym.
Następnie zespół Listy Przebojów Trójki poblokował głosy słuchaczy oddane na innych wykonawców, które zostały uznane przez nich za nieuczciwe lub manipulacyjne. Wpłynęło to na pozycję utworów z wyższego miejsca, które znalazły się niżej „torując” drogę na wyższą pozycję piosence Kazika. Po tym zabiegu piosenka artysty znalazła się na drugim miejscu.
Z naszych ustaleń wynika, że to prowadzący tego dnia audycję zdecydował o przestawieniu piosenki „Twój ból jest większy niż mój” na miejsce pierwsze, a piosenka wybrana przez słuchaczy z największą liczbą głosów spadła na miejsce szóste. Przez te zabiegi ucierpieli inni wykonawcy i nie była to niestety pierwsza taka ingerencja w wolę słuchaczy.
Jest nam przykro , że doszło do takiej sytuacji i dlatego przepraszamy słuchaczy Listy Przebojów Trójki, że unieważniliśmy ostatnie notowanie LP3. Było to jedyna możliwa decyzja, która pomoże w utrzymaniu zaufania do tego programu i zasad oddawania głosów. Piosenki Kazika Staszewskiego od zawsze, nawet te najbardziej polityczne były grane na naszej antenie i nie ma powodów, aby się to miało zmienić – napisano w oświadczeniu