– Chcę wyjść do ludzi z jakimś przekazem. To bardzo osobisty album. Trafi do ludzi. Wydam go, gdy odczuję taką potrzebę. Nie mam ciśnienia – mówił w maju magazynowi „The Juice”.
Ostatecznie płyta ukazała się 29 czerwca. Decyzję Lil B o takim zatytułowaniu albumu pochwalił Lupe Fiasco. Jego zdaniem „I`m Gay (I`m Happy)” to genialny tytuł.
– Za każdym razem osoba, która wyzbywa się strachu i rzuca wyzwanie status quo, zyskuje moje wsparcie – dodał Fiasco.