Najdalej w domysłach posunął się „New York Post”. „Nasze źródła twierdzą, że Grohl rozpowiada wśród przyjaciół, jakoby szykował okolicznościową trasę Nirvany z tajemniczym wokalistą”, można było wyczytać w gazecie. O jakiego tajemniczego wokalistę miałoby chodzić? Zdaniem „NYP”, w grę wchodzili Eddie Vedder (Pearl Jam), Jared Leto (30 Seconds To Mars) lub Courtney Love, wdowa po Kurcie Cobainie (która notabene nie była zachwycona z faktu, że członkowie Nirvany wystąpili z McCartneyem).
Choć od samego początku historia ta wydawała się podejrzana, rzecznik Grohla, poproszony o odniesienie się do niej, stanowczo stwierdził: – To nonsens. Tym samym opowieść o reaktywacji Nirvany możemy włożyć między bajki.