foto: mat. pras.
W sobotę rano policjanci z miasta Auburn w stanie Waszyngton zatrzymali Nelly’ego po tym, jak trzy godziny wcześniej odebrali zgłoszenie od kobiety twierdzącej, że stała się ofiarą napaści seksualnej ze strony rapera w jego autokarze. Raper został przesłuchany, a następnie opuścił komisariat policji w Auburn. Po kilku godzinach Nelly odniósł się do sytuacji na Twitterze zapewniając, że został fałszywie oskarżony i że podejmie wszelkie możliwe kroki prawne, by rozwiązać problematyczną sytuację i dowieść swojej niewinności.
– Żebyśmy mieli całkowitą jasność – nie zostałem oskarżony o popełnienie przestępstwa, dlatego nie wymagano ode mnie kaucji. Zostałem zwolniony i czekam na dalszy rozwój śledztwa – napisał na Twitterze raper. W opublikowanym przez prawnika rapera Scotta Rosenbluma oświadczeniu czytamy: – Nasze wstępne dochodzenie jasno wskazuje, że zarzut jest pozbawiony wiarygodności. Jego jedynym uzasadnieniem jest chęć zemsty.
Nawet jeśli Nelly rozwiąże ten problem, wkrótce może mieć poważne problemy z innego powodu. W sieci pojawiło się budzące olbrzymie kontrowersje nagranie z piątkowego występu rapera w Seattle. Nelly zaprosił na scenę bardzo młodą fankę, a następnie flirtował z nią i dotykał jej włosów. Podobnie raper miał się zachować podczas niedawnego koncertu w Montanie, tak przynajmniej twierdzi uczestniczący w koncercie użytkownik Twittera.
28 października Nelly ma wystąpić w warszawskiej Stodole. Będzie to pierwszy koncert artysty w naszym kraju.
Okay…. I need a min to talk about how mf creepy Nelly was tonight. pic.twitter.com/428ojaAKpr
— Christine Nefzger (@violanefzger) 7 października 2017