– Kto powiedział, że muszę być kompozytorem? Jestem teraz w takim miejscu, gdzie nie wiem, co przyniesie przyszłość – powiedział Stipe w rozmowie z „Rolling Stone”. Co zaś się tyczy solowego albumu, oświadczył: – Nie ma szans na coś takiego. Jak miałby brzmieć taki album? Jak rozcieńczone REM?