fot. mat. pras.
Mimo ubiegłorocznych zapowiedzi Drake nie zaatakował rynku wydawniczego w styczniu. Jego „Certified Lover Boy” nie ujrzał światła dziennego w pierwotnie zakładanym terminie, co raper tłumaczył niemożliwością dokończenia płyty przez problemy zdrowotne.
– Planowałem wydać album w styczniu, ale całą energię między operacją a rehabilitacją poświęcam na powrót do zdrowia. Cieszę się, że znów jestem na nogach. Czuję się świetnie i skupiam się na albumie, niemniej CLB nie ukaże się w styczniu. Nie mogę się doczekać, by podzielić się z nim z wami w 2021 roku – napisał na Instagramie raper, który przeszedł zabieg związany z niedawną kontuzją nogi.
W marcu do sieci trafiła epka „Scary Hours 2”, ale jej premierze nie towarzyszyły żadne informacje dotyczące albumu. Na te musieliśmy czekać aż do teraz – podczas imprezy NOME XI artysta został zapytany, czy jest szansa, że jego album ukaże się przed końcem lata.
– Tak, mój album na pewno będzie już wtedy dostępny – zadeklarował Kanadyjczyk.
Pozostaje więc cierpliwie czekać.
Sprawdź także: Poznaliśmy nominowanych do Lech Polish Hip-Hop Music Awards
Drake says Certified Lover Boy will drop by the end of summer 🔥🔥🔥🔥 pic.twitter.com/1ZGNDUbaEx
— Elite Media Group (@TheEliteMedia_) June 13, 2021