Shkrelego Amerykanie nie cierpią z dwóch powodów. Po pierwsze – jako prezes amerykańskiej firmy farmaceutycznej Turing Pharmaceuticals podniósł swojego czasu cenę leku na HIV z 13 do 750 dolarów. Drugi powód jest już bardziej muzyczny. Shkreli jest w posiadaniu jedynego egzemplarza albumu Wu-Tang Clanu „Once Upon A Time In Shaolin” i mimo błagań nie chce go wypuścić do sieci. Szczególnie aktywny w apelu o wydanie krążka był Ghostface Killah, przez co podpadł Shkrelemu. W ten sposób wywiązał się jeden z bardziej kuriozalnych konfliktów w amerykańskiej branży w ostatnich latach – jego echa znajdziecie także w naszym wywiadzie z Ghostem.

Skhreli najwidoczniej chce narobić jeszcze więcej zamieszania w hip-hopie. Jak zapowiada na Twitterze, wkrótce wyda album z bitami m.in. Scotta Storcha, Timbalanda i Just Blaze’a. Na płycie znajdzie się utwór „Ghostbusters”, który będzie dissem na Ghostface’a. Sam Shkreli jest przekonany o swoich umiejętnościach i mówi o sobie „seryjny morderca bitów”. Nie wiadomo jednak, pod jaką ksywką będzie rymował. Rozważa dwie: M$ lub The Professor.