fot. mat. pras.
Lola Young zaprezentowała nowy singiel „d£aler”. Pochodząca z południowego Londynu wokalistka zapowiada tym utworem album „I’m Only F**king Myself”, którego premiera zaplanowana jest na 19 września.
Choć „d£aler” opowiada o trudnej drodze Loli i jej zmaganiach z autodestrukcyjnymi impulsami, całość ubrana jest w jedną z najbardziej chwytliwych melodii na płycie. Piosenka bazuje na pulsującym bicie, syntezatorach i dźwiękach szarpanej gitary, a tekst należy do najbardziej osobistych na całym krążku.
Gwiazda Loli Young lśni coraz jaśniej
Nadchodzący, trzeci album Loli to zapis jej emocjonalnego i muzycznego rozwoju. To jasna, poruszająca kolekcja utworów, które często zagłębiają się w mrok, a przy tym są demonstracją bezkompromisowej postawy artystki. Lola nie boi się mówić wprost o tym, co czuje. W pracy nad krążkiem artystkę wsparli Manuka oraz SOLOMONOPHONIC (Doja Cat, SZA). „I’m Only F**king Myself” porusza temat autodestrukcji, ucieczki w używki – seks i narkotyki – które prowadzą do nihilizmu. Na płycie znajdzie się m.in. jej niedawny singiel „One Thing”, który zdobył już miliony streamów i nieustannie pnie się w górę UK Singles Chart, docierając do Top 20.
Lola została w tym roku wyróżniona tytułem wschodzącej gwiazdy podczas gali Ivor Novello Awards, a wcześniej była nominowana do BRIT Awards w kategorii najlepsza popowa artystka. Od tego czasu współpracowała m.in. z Tylerem, The Creatorem („Like Him”) oraz Lil Yachtym („Charlie”). Dzięki swojej muzyce i charyzmie artystka zdobywa coraz większe uznanie na scenie.