Lil Wayne grał ostatnio w Phoenix. W pewnym momencie wygłosił krótką mowę. Najpierw zapowiedział premierę dwóch nowych albumów, by ostatecznie skupić się na konflikcie z Birdmanem. Przypomnijmy, że w pewnym momencie na horyzoncie rysowało się porozumienie, ale ostatecznie okazało się, że Wayne nie jest zainteresowany ugodą. Proces sądowy, w którym raper domaga się od wytwórni Cash Money Records 51 milionów, trwa.

– Jebać Birdmana – powiedział Wayne. – I Cash Money też. Przechodzę teraz przez trudny czas. Zamknęli mnie w klatce. Przez nich nie mogę nagrywać dobrej muzyki. Jeśli myśleliście, że to koniec i olałem sprawę, wiedzcie, że nie mogę tego tak zostawić. Mam za sobą ludzi, którzy mnie wspierają