Kasia Kowalska zdradziła, na co chorowała jej córka

"Niektórzy pisali, że przedawkowała".


2020.06.24

opublikował:

Kasia Kowalska zdradziła, na co chorowała jej córka

foto: P. Tarasewicz

Pod koniec marca córka Kasi Kowalskiej Ola trafiła do jednego z londyńskich szpitali. Dziewczyna szybko wróciła do domu, ale ponieważ jej stan zdrowie nie poprawiał się, ponownie została poddana hospitalizacji.

Miała na początku normalne objawy przeziębienia (…) cały czas miała wysoką temperaturę. (…) Którejś nocy jej stan pogorszył się na tyle, że wezwały z koleżanką karetkę. Olę zabrano do pierwszego szpitala – tam stwierdzono, że ma zapalenie płuc – mówi w wywiadzie dla magazynu Pani wokalistka. – Później przyjechała po nią druga karetka (…) leżała w izolatce. Miała objawy – wysoką gorączkę, brak tchu, jej stan był poważny – dodaje. To właśnie wtedy pojawiły się podejrzenia, że Ola jest zakażona koronawirusem.

Sprawdź też: Prokuratura zmienia zdanie w sprawie koncertu Kasi Kowalskiej

Kasia Kowalska nagrała i opublikowała w sieci film, w którym poprosiła fanów o pozostawania w domach i ostrzegła przed ryzykiem zakażenia. Po tym, z czym musiała się zmierzyć później, przyznała, że żałuje tego ruchu.

Ludzie zaczynają węszyć, wysyłają paparazzi, chcą wiedzieć, jak wygląda zapłakana Kasia Kowalska, która np. wyrzuca śmieci, wychodząc z domu. Pytali, na co chora jest jej córka, jak się zaraziła. A może to narkomanka? (…) Niektórzy pisali, że moja córka przedawkowała. Nie będę tego komentować – komentuje artystka.

Córka Kasi Kowalskiej przez trzy tygodnie była w śpiączce wywołanej adenowirusem. Dziewczyna nadal wraca do pełni sił.

Zaczęła uczyć się wszystkiego od początku – chodzenia, ściskania rąk. Cały czas była rehabilitowana – mówi mama Oli.

Polecane