fot. mat. pras.
Przed kilkoma dniami JPEGMAFIA udostępnił kilka wspólnych zdjęć z Kanye Westem. Uwagę fanów zwrócił przede wszystkim ubiór Westa, który pozował w koszulce Burzum, jednej z najbardziej kontrowersyjnych grup blackmetalowych (która z czasem poszła w stronę ambientu), na czele której stał Varg Vikernes, muzyk skazany za zabójstwo gitarzysty Mayhem Euronymousa oraz podpalenie trzech zabytkowych kościołów w Norwegii.
Fani natychmiast zaczęli spekulować, czy ubiór Westa jest celową prowokacją i czy artysta wie w ogóle, co reprezentuje sobą grupa, której koszulkę założył. Z racji na to, że metalowi muzycy różnie reagują na celebrytów noszących koszulki ich grup, pojawiały się również komentarze, których autorzy mieli pewność, że kiedy Varg zobaczy zdjęcia, nie będzie zadowolony. Vikernes tymczasem docenia strój Westa, zauważając, że artysta wiele ryzykuje, zakładając koszulkę Burzum (zakładając, że ma świadomość tego, w co się ubrał).
– Kanye West niczego mi nie kradnie, ani nie zżyna z tego co zrobiłem. Przypomnę to, co napisałem w mojej książce o black metalu. Inspirowanie się czyimiś pomysłami i podpatrywanie ich u innych artystów, jest czymś zupełnie normalnym i naturalnym. Szczerze mówiąc, jestem zdania, że noszenie publicznie koszulki Burzum wymaga odwagi. On może ściągnąć w ten sposób na siebie gniew (a nawet bojkot) całego przemysłu muzycznego, będącego w całości pod kontrolą „pewnej grupy”. Chylę za to przed nim czoła – napisał Vikernes.
Wyświetl ten post na Instagramie
