Po tym jak Drake zaatakował Kanyego w niedawnej goścince u Trippiego Redda, West, zapowiedział, że nie puści tego płazem. Autor „Dondy” najpierw zdecydował się na cios poniżej pasa, publikując w sieci domowy adres Drake’a, teraz trolluje go przy okazji premiery jego płyty. W dniu wydania „Certified Lover Boy” Drizzy z pewnością chciałby przejechać się ulicami Toronto jak król, ale West skutecznie go do tego zniechęcił, „zawalając” centrum Toronto reklamami outdoorowymi „Dondy” i przykrywając tym samym promocję „CLB”.
Wygląda na to, że Kanye nie ma już problemu z tym, że wytwórnia rzekomo bez jego zgody wypuściła na rynek „Dondę”. Wczoraj w sieci pojawiło się wideo do singla „Come to Life”. I o ile West nie wspomniał w swoich mediach społecznościowych o premierze albumu, pisząc jedynie, że nie wyraził zgody na jego wydanie, o tyle teraz chętnie promuje wideo na instagramowym profilu.
Kanye West bought out hella billboards for DONDA right next to CLB billboards in Toronto… pic.twitter.com/99xlgNzoH7
— DJ Akademiks (@Akademiks) September 2, 2021