Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
– „Albinos” to 22 minuty po których chce się zdecydowanie więcej i od których może się rozpocząć zmiana myślenia o polskim trapie. Oby – w taki sposób Marcin Flint puentuje swoją recenzję epki Kabe. Wygląda na to, że na wspomniane więcej nie będzie trzeba długo czekać, ponieważ raper deklaruje gotowość odpalenia preorderu kolejnego wydawnictwa. Reprezentant StoproRap stawia jednak fanom jeden warunek:
– Mordeczki, sprawa wygląda tak: robimy złoto za „Albinos EP” i odpalamy preorder drugiej płytki – napisał na Instagramie raper.
Kabe wyprzedał limitowany preorder, ale jego nakład wynosił zaledwie 1500 egzemplarzy, czyli 10% progu sprzedażowego pozwalającego na przyznanie złotej płyty. Single artysty radzą sobie jednak znakomicie na YouTube i w serwisach streamingowych, więc wyróżnienia ZPAV wcale nie wydaje się tak odległy. Artysta podkreśla, że epka jest jedynie rozgrzewką przed pełnowymiarowym debiutem.
Wyświetl ten post na Instagramie.