Justyna Steczkowska zasłoniła tęczową flagę członka Black Eyed Peas? Wokalistka komentuje

"Jestem zdruzgotana tym, jak bardzo uwierzyliście w manipulacje".


2023.01.02

opublikował:

Justyna Steczkowska zasłoniła tęczową flagę członka Black Eyed Peas? Wokalistka komentuje

Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl

Występ Black Eyed Peas wzbudził żywe reakcje nie tylko wśród prawicowych polityków na Twitterze, ale także wśród innych gwiazd Sylwestra Marzeń. Justyna Steczkowska pozowała do zdjęć z artystami tuż po ich zejściu ze sceny. W sieci pojawiło się nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak wokalistka łapie lidera grupy pod rękę, zasłaniając tęczową opaskę na jego ramieniu. Autor materiału zasugerował, że wokalistka zrobiła to celowo i wygląda na to, że część słuchaczy uwierzyła w tę bzdurę, co skłoniło Steczkowską do ustosunkowania się do sytuacji.

 

– Jestem zdruzgotana tym, jak bardzo uwierzyliście w manipulacje i jak niesprawiedliwie oceniliście fragment filmu, w którym rzekomo zasłaniam tęczową flagę. Większej abstrakcji nie mogłam sobie nawet wyobrazić w najgorszych koszmarach – napisała.

Większość komentujących osób mój poprzedni post nie zadała sobie trudu, żeby wejść na moje media społecznościowe i zobaczyć, jaka była PRAWDA. Tylko z góry mnie osądziła i bez „sądu ścięła głowę”. A prawda jest prosta i wszystko jest widoczne w filmikach w tym poście. Spotkałam się z Black Eyed Peas, bo oni schodzili ze sceny, a ja na na wychodziłam. Ucieszyłam się z ich występu i z tego, co mówili ze sceny, z ich tęczowych flag. Podziękowałam im za to i na swoim instastory napisałam „Thanks ❤️❤️❤️🏳‍🌈 Black Eyed Peas”. Złapałam Willa za ramię, jak to zwykle przy robieniu zdjęć i tyle. Co tu opisywać? Zwykła sytuacja, jakich wiele przy koncertach. Ale jak widać, większość ludzi nie chce widzieć prawdy. Chce tylko nienawiści, kompletnie bezpodstawnie. Wszystkim tym, którzy mnie tak niesprawiedliwie ocenili, zadaję proste pytanie. Po co miałabym zasłaniać flagę i na swoim instastory dziękować zespołowi i wrzucać symbol wielkiej tęczowej flagi? Raz jeszcze pytam, po co? Zgadzam się z tym i zawsze tak było i wszyscy moi fani to wiedzą. Wszyscy ci, którzy chociaż raz przeczytali książki, które polecam. Wszyscy ci, z którymi rozmawiałam tysiące razy. Miłość jest największym sensem i radością naszego życia, nie ma dla mnie znaczenia, kogo i jak kochasz. Nikomu nie zaglądam pod kołdrę. Cieszy mnie każdy przejaw miłości i szacunku do drugiego człowieka. Nieważne, czy jest heteroseksualista, czy homoseksualista. Dla mnie jest CZŁOWIEKIEM i tylko to się liczy.

SPRAWDŹ TAKŻE:

 

PS. Manipulatorowi gratuluję wycięcia fragmentu filmu i dodania komentarza, który jest KŁAMSTWEM TOTALNYM. To jest tzw. „zbrodnia doskonała”. Ja jestem pogrzebana, a on triumfuje. „Kłamstwo obiegło świat, zanim prawda zdążyła włożyć buty” – podsumowała Justyna Steczkowska.

Polecane