fot. kadr z wideo
Rapujący influencerzy i twórcy internetowi nikogo dziś już nie szokują. Przed dekadą Gimpson przecierał szlaki, narażając się na krytykę środowiska rapowego, ale jednocześnie sprzedając dużo płyt ze względu na swój fanbase. Kiedy „Niepowstrzymany”, wydany w 2016 r. debiut twórcy pojawił się na szczycie Olisu, nie wszystkim było to w smak.
Ostatni koncert Gimpera
Dziś Gimper oficjalnie mówi scenie muzycznej „żegnam”. 24 kwietnia twórca zagra ostatni koncert w karierze. Artysta wystąpi w warszawskiej Proximie. 700 biletów przeznaczonych do sprzedaży zeszło w godzinę.
Zdążyliście załapać się na wejściówki?
Czy rozstanie ze sceną jest równoznaczne z tym, że nie usłyszymy nowych kawałków Gimpsona? Doświadczenie jednoznacznie sugeruje, by „nigdy nie mówić nigdy”. Jak będzie w przypadku popularnego twórcy – zobaczymy.