fot. mat. pras.
Pod koniec czwartkowego koncertu Dla Lipy w Royal Albert Hall na scenie pojawił się Elton John. Legenda popu zaśpiewała z Duą hit „Cold Heart”.
John wyłonił się zza grupy wokalistów śpiewających w chórkach. Ubrany był w bordowy garnitur. Przez większość występu 77-letni gwiazdor siedział, Dua podeszła do niego i trzymała go za rękę. Gdy melodia dobiegła końca, John wstał, by i potańczyć z Lipą, a „Cold Heart” zakończył się uściskiem obu artystów.
Wyświetl ten post na Instagramie
To dopiero drugi raz, kiedy para wykonała razem ten przebój. Pierwszy raz „Cold Heart” w duecie para zaśpiewała podczas ostatniego koncertu Johna w USA na stadionie Dodgers w Los Angeles w listopadzie 2022 r. Przypomnijmy, że 77-letnia ikona popu zagrała ostatni koncert swojej pożegnalnej trasy w Sztokholmie w lipcu ubiegłego roku i dała pierwszy publiczny występ na początku tego miesiąca, kiedy zaśpiewała utwór „Tiny Dancer” na premierze nowego filmu dokumentalnego „Elton John: Never Too Late” na New York Film Festival.
Występ Dua Lipy w Royal Albert Hall był zapowiedzią jej nadchodzącej trasy „Radical Optimism”, nazwanej na cześć jej niedawno wydanego trzeciego albumu. Podczas koncertu, który był filmowany, Lipa po raz pierwszy wykonała utwór „Dance the Night” ze ścieżki dźwiękowej do filmu „Barbie”. Gwieździe towarzyszyła grupa tancerzy odtwarzających choreografię z filmu.
Lipa oficjalnie rozpocznie trasę koncertową „Radical Optimism” 5 listopada w Singapurze, po czym do końca roku będzie koncertowała w Azji. W przyszłym roku powróci do Australii, Europy i Stanów Zjednoczonych.
