– Jeżeli autentycznie nie możesz pozwolić sobie na muzykę, wtedy oczywiście ją zdzierasz – powiedział Garvey na antenie BBC Radio 1. – Ale jeśli masz wystarczająco pieniędzy, a i tak kradniesz z sieci, wtedy szykuj się na piekło, na to, że będziesz miał tam swój własny pokój. Szczególnie gdy mowa o mniejszych kapelach. Nie ma żadnego wytłumaczenia.
Komentarz Garveya był odpowiedzią na pytanie, jak on sam zareagowałby, gdyby nowa płyta Elbow wyciekła do internetu (kapela pracuje nad następcą wydanego w 2008 roku „The Seldom Seen Kid”).
Zdaniem frontmana obecnie pieniądze można zarabiać jedynie na koncertach. – Gdyby nie występy live, nikt by tu nic nie zarabiał – dodał Garvey.