Pamiętacie ten dziwny występ Zenka Martyniuka, kiedy to nagle na scenę wparowała Edyta Górniak? Jeden z reporterów Pudelka postanowił zapytać divę o tę sytuację.
– To było nasze pierwsze spotkanie. Ja nawet trochę zaskoczyłam jego samego. Bardzo życzliwe to przyjął więc się cieszę. Ja po prostu chciałam w ten sposób pokazać życzliwość, otwartość i to, że sztucznie wytwarzamy sobie granice. To było dla mnie takie symboliczne. Chciałam się po prostu ukłonić człowiekowi. Oczywiście są różne gatunki muzyczne i ja nie wszystkie lubię osobiście ale nie ma to znaczenia. Człowiek jest człowiekiem. Pan Zenek jest bardzo serdeczny, wiec nie ma powodu, żebym jak nie była serdeczna wobec niego.
Ale ta serdeczność nie zwiastuje żadnej współpracy – dopytywał reporter.
– Nie, no jeśli fani pana Zenona mięli taka nadzieję, to jest to w tej chwili niemożliwe. Nie mówię, że nigdy, ale raczej nie w tej chwili, bo mam za dużo projektów nad którymi muszę się skupić. Ale może się tak zdarzyć, że znowu wyjdę podczas jakiegoś występu spontanicznie się pokłonić. Pozwalam sobie na spontaniczność, bo życie jest krótkie. Niby długie ale krótkie. Dosyć tych barier. Ja przez tyle lat sobie czegoś odmawiałam. Jestem spontaniczna, robię to co chcę i koniec – powiedziała Edyta.
Zenek Martyniku nic nie wie o wspólnym numerze z Edytą Górniak
Król disco polo zaskoczony pytaniem o krajową diwę
Przypomnimy, że od momentu kiedy Edyta Górniak wskoczyła Zenkowi Martyniukowi na scenę, podczas Wakacyjnej Trasy Dwójki, nie milkną plotki na temat ich duetu. Po legendarnym duecie Edyty Gorniak z Mietkiem Szcześniakiem i ich „Dumce na dwa serca„, współpraca z królem disco polo na pewno zaskoczyłaby fanów. No ale z drugiej strony czego się nie robi… z miłości do muzyki.
Jak się jednak okazuje, do współpracy raczej nie dojdzie. W jednym z ostatnich wywiadów Zenek stanowczo zdementował plotki o swojej współpracy z Edytą:
– Ja o niczym nie wiem. Nie planuję żadnego projektu z Edytą Górniak i jestem zaskoczony pytaniem o naszą współpracę – powiedział gwiazdor.
Źródło: Pudelek