foto: mat. pras.
Jeśli tak jak my tęsknicie za Andersonem .Paakiem po fenomenalnej płycie „Malibu”, mamy dobre wieści – nowy krążek artysty na pewno ukaże się w tym roku.
Anderson .Paak wydał swój ostatni album w 2016 r. „Malibu” było z pewnością jednym z hitów roku. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo usłyszymy nową muzykę utalentowanego artysty.
Artysta jest obecnie w Australii, gdzie występuje na Laneway Festivalu. W wywiadzie dla „Triple J” muzyk został zapytany, kiedy możemy spodziewać się nowego krążka jego autorstwa. – Z pewnością gdzieś w tym roku – odpowiedział .Paak. Co więcej, przyznał, że album jest już obecnie miksowany. Co więcej, własną płytę szykuje także wspomagający Andersona zespół The Free Nationals. Wśród gości na niej mogą pojawić się m.in. Daniel Caesar, Mac Miller, Kali Uchis i T.I..
Anderson nie chciał zdradzić wiele informacji na temat swoich planów, ale przyznał, że kluczową rolę w powstawaniu płyty miał Dr. Dre. – Świetnie, kiedy jesteś z takimi legendami i odczuwasz wzajemny szacunek – powiedział muzyk. – Właśnie na tym mi zależało. Nigdy nie myślałem o sławie czy pieniądzach, ale chciałem mieć respekt od ludzi, na których się wzoruję. To niesamowite.
Przypomnijmy, że .Paak pojawił się aż w sześciu utworach z ostatniej płyty Dre zatytułowanej „Compton”. Właśnie ze względu na tę kolaborację zamiast „Malibu” prezentujemy odsłuch krążka towarzyszącego filmowi „Straight Outta Compton”.
