Kontrowersyjny filmik Luny obiegł internet
W mediach społecznościowych Luny pojawiło się nagranie, które wywołało ogromną burzę. Artystka zatańczyła do viralowej piosenki w skąpej stylizacji, a za jej plecami znajdował się obraz Jezusa. Wielu internautów odebrało to jako zachowanie skandaliczne i celowo prowokacyjne. Choć materiał został bardzo szybko usunięty z TikToka, dyskusja na jego temat nadal trwa na innych platformach.
Filmik Luny przedstawiał taniec przed ołtarzem
Kontrowersyjne nagranie, które Luna zamieściła na TikToku, pokazywało ją tańczącą przed ołtarzem z wizerunkiem Jezusa. 26-letnia artystka dołączyła w ten sposób do trendu polegającego na nagrywaniu lip syncu do tekstu z serialu „Plotkara” – „Tell Jesus that the b**ch is back”. Dodatkowym elementem wzbudzającym kontrowersje była stylizacja wokalistki – odważna sukienka z gorsetem i głębokim wycięciem odkrywającym część pośladków
Hejt, krytyka i usunięcie nagrania
Filmik w krótkim czasie stał się jednym z najbardziej komentowanych materiałów w sieci. Część internautów uznała nagranie za próbę wzbudzenia sensacji za wszelką cenę, a także za obrazę uczuć religijnych. W reakcjach dominowały zarzuty o brak szacunku oraz o posługiwanie się kontrowersją w celu zwrócenia na siebie uwagi.
W obliczu narastającej krytyki nagranie szybko zniknęło z profilu Luny na TikToku, jednak wielu użytkowników zdążyło je zapisać. Wideo trafiło na platformę X, gdzie dyskusja przybrała jeszcze większy rozmiar.
W komentarzach pojawiały się mocne słowa:
„Jak się nie ma talentu, to trzeba wokół siebie robić kontrowersje”,
„Zero szacunku do świętych rzeczy i czegoś, co zbudowało naszą cywilizację”,
„Kiedy nie umiesz w muzykę, ale jednak bardzo chcesz. Jednym pomaga dobry wygląd, innym prosta prowokacja”.