– Bit do „Fancy” przeszedł naprawdę długą drogę. Na początku było to tylko i wyłącznie moje nagranie – ujawnił Swizz w rozmowie z MTV. – Później przechwyciła go Mary. Miał trafić na jej płytę, jednak nie zdążyliśmy z terminem.
– Bit wrócił więc do mnie, gdy pewnego dnia, o piątej nad ranem zadzwonił do mnie Drake – dodał producent. – Był w zupełnie innej strefie czasowej. Rozmawialiśmy na temat jego albumu. „Słuchaj, potrzebuję jakiejś muzyki dla dziewczyn”. Puściłem mu więc przez telefon kilka podkładów, wśród których pojawił się ten do „Fancy”. „Chcesz coś w tym stylu?”, zapytałem. Traktowałem ten bit jako pewien przykład. Ale cóż, jestem producentem, mógł wybrać tę właśnie muzykę. Zresztą jest dobrym artystą, czuję się wyróżniony.