fot. Piotr Zgoła
Finalista programu Rap Generation wraca z nowym utworem, który – choć utrzymany w konwencji letniego bangera – odsłania znacznie więcej niż tylko wakacyjny luz. „Diogenes z Synopy jedzie nad jeziorko” to pierwszy oficjalny singiel Moneparka po finale programu, a wszystko wskazuje na to, że może to być zapowiedź jakiegoś większego solowego projektu.
VETO ma dziś głos
Tytułowy Diogenes – starożytny cynik i mistrz radykalnego dystansu do społecznych konwenansów – staje się tu nie tylko symbolem, ale i alter ego. Utwór, pełen celowej dosadności, ironii i ucieczki od norm, można odczytać jako głos artystycznej osobowości Moneparka reprezentowanej przez VETO – jedno z trzech alter ego ujawnionych w Debacie Osobowości, którą można zobaczyć na kanale YouTube artysty.
W „Diogenesie…” VETO nie godzi się na świat reguł, ocen i korporacyjnego drylu. Odpowiada na nie śmiechem, dystansem i błogim „mam to w dupie”, wybierając zamiast tego słońce, jezioro i chwilę beztroski. Ale pod powierzchnią letniego refrenu („Pojadę nad jeziorko i będzie tam beztrosko”) kryje się głębszy komunikat – sprzeciw wobec presji przystosowania się i potrzeba życia na własnych zasadach, nawet jeśli oznacza to „wrzody od stresu” i „śmierdzące stopy”.
Ten singiel nie jest przypadkowy. To celowy wybór formy, estetyki i przekazu, który jednocześnie bawi, prowokuje i zapowiada, że Monepark wciąż ma wiele do powiedzenia – nie tylko w kontekście muzyki, ale i szerszej kulturowej rozmowy o tym, kim jesteśmy, gdy przestajemy spełniać cudze oczekiwania.