Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Po premierze singla „Ostatnia nadzieja” Dawid Podsiadło podzielił się z fanami na Facebooku postem, w którym wychwala współpracę z sanah. Najważniejsza część jego wiadomości dotyczy jednak jego nowego albumu, który najwyraźniej zbliża się do nas wielkimi krokami.
Dzień dobry!
Tą wiadomością rozpoczynam częstsze nasze rozmowy. Jak możecie już usłyszeć, mam przyjemność śpiewać w utworze sanah. Mam nadzieję, że Wam się ten utwór spodoba. Ja jestem wielkim fanem całej Uczty’h Zuzanny i gorąco zachęcam do przesłuchania całego premierowego materiału od tej wybitnej artystki.
To jednakże nie jest ostatni raz gdy usłyszycie nasze głosy w jednym utworze. Będą jeszcze niespodzianki. Między innymi kolejny utwór. Tym razem na mojej, zbliżającej się do Was wielkimi krokami, płycie.
No i chyba nie ma co trzymać Was w niepewności, wiele osób na mnie krzyczy, szczypie na ulicach wirtualnych ale i tych realnych, że kiedy Dawid, kiedy ta płyta?
Wiemy już, które utwory chcielibyśmy pokazać Wam przed premierą, które zasłużyły sobie na szlachetne miano – singiel.
I naprawdę już bardzo niedługo będziecie mogli ich posłuchać i pchnąć kawałek naszej wspólnej historii o kamyk dalej.
A popychamy te kamyki od 10 lat moi drodzy. Sorki jeśli ktoś nie lubi myśleć o czasie.
Ale takie są fakty. Autentycznie.
Duży rok, duże rzeczy. Jestem ekstremalnie podekscytowany i naprawdę nie mogę się doczekać Waszych reakcji. Trochę na to wszyscy czekaliśmy, ale nie zostało już tego czekania zbyt wiele.
Ściskam,
Dawid – napisał muzyk.
