– Mamy wyjątkowego gościa na naszym następnym krążku – powiedział Garvey. – Powiedzmy, że jest to uwielbiany, starszy, angielski aktor, który pojawi się w jednej z piosenek.
– To bardzo nostaligczna piosenka, więc chciałem ująć punkt widzenia starszego człowieka. Pomyśleliśmy, że najłatwiej będzie po prostu ściągnąć taką osobę, która zaśpiewa kilka pierwszych wersów. I tak też zrobiliśmy.