Burn In Snow to najważniejsze polskie zawody snowboardowe należące do najwyższych rangą imprez międzynarodowego cyklu World Snowboard Tour. Od momentu swojego powstania ten puchar świata organizowany przez TTR Pro Snowboarding jest uznawany przez wielu czołowych zawodników za ważniejszy i bardziej prestiżowy od jakichkolwiek innych zawodów na świecie. Wystarczy wspomnieć, że właśnie do kalendarza WST należą tak legendarne imprezy jak XGames, czy Air&Style. Wyniki snowboardzistów, którzy rywalizowali będą 1 marca na stoku Dębowiec w Bielsku – Białej wpłyną na ich miejsce w globalnym rankingu, na którego podstawie pod koniec sezonu przyznane zostaną tytuły mistrzowskie.
{reklama-hh}
Jednak dla wielu uczestników Burn In Snow to nie punkty czy nagrody są najważniejsze. Jak tłumaczy Michał Ligocki: Nie ma drugiej takiej imprezy jak Burn In Snow. Atmosfera w czasie zeszłorocznego nocnego finału, w czasie którego kilka tysięcy osób dopingowało zawodników była po prostu niesamowita. Myślę, że w tym sezonie w Bielsku – Białej będzie jeszcze lepiej.
Poza snowboardzistami na skoczni zobaczyć będzie można też freeskierów. Na nich także poza nagrodami z puli sięgającej 60 000 złotych czekają punkty prestiżowego międzynarodowego cyklu AFP World Tour (narciarski odpowiednik WST).
Widowiskowa rywalizacja zawodników to nie jedyne co przyciąga tłumy na Burn In Snow. Impreza ta, to także jedyny w swoim rodzaju festiwal muzyczny i jedno z najciekawszych wydarzeń kulturalnych w okresie zimowym. Na miłośników dobrych brzmień czekają darmowe koncerty na małej scenie zlokalizowanej obok skoczni i występy gwiazd na dużej scenie w Hali Widowiskowej położonej nieopodal stoku Dębowiec.
To nie wszystko co przygotowali organizatorzy 3. edycji Burn In Snow. W najbliższym czasie pojawiały się będą kolejne informacje na temat line upu i zaproszonych zawodników. Tymczasem w sieci można nabyć już bilety na imprezę.