W kwietniu ubiegłego roku jeden z autokarów, którymi w trasie koncertowej przemieszczał się Lil Wayne, został ostrzelany niedługo po zakończeniu występu Wayne&#039a w Atlancie. Według wersji opartej na relacji świadków strzały padły ze strony dwóch przejeżdżających obok autokaru pojazdów – białej corvetty oraz SUV-a w tym samym kolorze. Nikt nie został ranny, natomiast straty mienia wyceniono na 20 tysięcy dolarów.

Winnym strzelaniny okazał się Peewee Roscoe, czyli Jimmy Carlton Winfrey, któremu postawiono także kilkadziesiąt innych zarzutów i w efekcie w listopadzie 2015 roku skazano na 10 lat więzienia (drugie tyle grozi mu jeśli po opuszczeniu zakładu karnego popełni jakieś przestępstwo). Winfrey był współpracownikiem skonfliktowanego z Lil Wayne&#039em Young Thuga, stąd wśród osób współodpowiedzialnych za strzelaninę nieoficjalnie wskazywano właśnie Thuga oraz Birdmana, szefa wytwórni Cash Money, z którą Lil walczy w sądzie od kilkunastu miesięcy. Żadnemu z nich nie postawiono jednak zarzutów. Mimo to to właśnie Young Thug i Birdman znaleźli się wśród pozwanych przez Alvina Lewisa, byłego kierowcę Lil Wayne&#039a. Feralnej nocy Lewis prowadził ostrzelany autokar. Po incydencie kierowca zwolnił się z pracy, a teraz domaga się odszkodowania za napaść oraz jej konsekwencje – długotrwały stres uniemożliwiający pracę, a tym samym utratę zarobków oraz za koszty leczenia. Wśród oskarżonych znaleźli się także Peewee Roscoe oraz wytwórnie Cash Money i Young Money.

Pozew został złożony w połowie listopada. Dotychczas przedstawiciele Birdmana ani Young Thuga nie ustosunkowali się do niego.