• Share
• Tweet

1 marca na antenie amerykańskiej stacji NBC ruszyła 20. edycja talent show „The Voice”. Tymczasem już teraz dowiadujemy się, że w kolejnym, szykowanym na jesień 21. sezonie zmieni się skład jurorów. Do Blake’a Sheltona, Johna Legenda i Kelly Clarkson dołączy Ariana Grande, która zastąpi na tym stanowisku Nicka Jonasa. Artystka podzieliła się z fanami dobrymi wieściami w mediach społecznościowych.

– Niespodzianka! Jestem niezwykle podekscytowana i zaszczycona, że będę mogła dołączyć do Kelly Clarkson, Johna Legenda i Blake’a Sheltona w następnym, 21. sezonie The Voice! Nick Jonas, będziemy za tobą tęsknić – napisała na Twitterze Ariana.

Sprawdź także: Kuzyn Pharrella Williamsa zastrzelony przez policję

Ogłoszeniu informacji towarzyszyło oficjalne oświadczenie NBC, w którym także znalazła się wypowiedź Grande.

– Jestem zaszczycona i podekscytowana dołączeniem do rodziny „The Voice”! Już od dawna jestem wielką fanką tego programu. Nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie stanę twarzą w twarz z niesamowitymi trenerami, poznam tych nowych artystów i pomogę przenieść ich kunszt na jeszcze wyższy poziom – zapewnia wokalistka.

Podobnie jak polska wersja programu, także i amerykański pierwowzór może się pojawić znakomitymi nazwiskami jurorów. W dotychczasowych edycjach byli nimi m.in. Adam Levine, Christina Aguilera, CeeLo Green, Shakira, Usher, Gwen Stefani, Pharrell Williams czy Alicia Keys.

Gwiazda pokroju Ariany Grande musi zostać sowicie wynagrodzona. Nieoficjalnie mówi się, że artystka zarobi za udział w 21. edycji 25 milionów dolarów. Żaden z dotychczasowych jurorów nie otrzymywał tak wysokiego wynagrodzenia. Czy Ariana zwiąże się z programem na dłużej? Zobaczymy.